Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

1.08.2019

Co ja robię gdy mnie nie ma

Dzień dobry!
Trochę mnie tu już nie było, prawda? Wszystko przez pogodę. Człowiek średnio ma ochotę klepać w klawiaturę po trzydziestostopniowych upałach, ale w This War Of Mine już można grać w tym czasie bez problemu dodatkowo przez pierwsze dwa tygodnie lipca miałam u siebie znajomego, a potem jeszcze dołączyłam do Game Jamu. A weekendy to wiadomo, człowiek ucieka nad jezioro i ani myśli zaprzątać sobie głowy haftowaniem. 
Mimo to w międzyczasie zawsze coś tam powstawało. Dzisiaj czeka nas zbiorczy post pełen ciekawych rzeczy. Zapraszam do oglądania!

A co to za Pokeball?
Tak, wyhaftowałam małego Pikachu. Mamy taką zabawę, że od jakiegoś czasu wmawialiśmy bratanicy, że ww ukochany łapie Pokemony, ale do tej pory żadnego nie złapał. Trzeba było to naprawić :D

Młoda była tak zachwycona, że biegała potem po całym domu i pokazywała go każdemu, kto się nawinął.
Następny w planach jest Squirtle (jak tylko zrobię wzór i skompletuję muliny)
A tu postępy z prac. Cały haft został wykonany z resztek posiadanych przeze mnie mulin.

A tutaj wzór od Dimensions na zabawę blogową u Uli, której tematem przewodnim są wakacje. A co lepiej kojarzy się z wakacjami, jak nie nadmorskie widoczki?

W trakcie produkcji powstał jeden problem - pękła mi igła i muszę czekać do wypłaty, by zamówić nową. Na razie próbuję coś tak jeszcze robić igłą którą haftowałam Gile. Problem jest taki, że ucho poprzedniej igły było spore i bez problemu szło nawinąć na nią po 3-4 nitki (których czasami ten wzór wymaga). Nie wiem, czy po prostu zwykła igła do tej gęstości kanwy sobie poradzi. No trudno, będziemy kombinować.

Ogółem nie polecam wzoru początkującym - krzyżyki, półkrzyżyki, mieszane kolory, french knoty, backstitch i jeszcze jakieś inne cuda.
A tutaj tworzy się kwiatuszek :)
Na torbie zakupowej zrobionej ze starej koszulki. Staram się ograniczyć kupowanie plastikowych siatek i siateczek. Szkoda tylko, że niektórych rzeczy bez plastiku w zwykłym sklepie dostać nie można.
A tutaj braciszek :D. Przepraszam za kiepską jakość zdjęć, ale... gdzieś posiałam torbę podczas sprzątania. Zdjęcia z tego posta wysłałam wcześniej przyjaciółce i miałam ich tylko tyle.


 I torba, i Pikachu są wykonane w 100% z resztek pozostałych po innych projektach (muliny, kanwa, stara koszulka itp.), dlatego oba projekty lecą na Wymiatani resztek u Igiełki-MB. Wam tymczasem życzę miłego tygodnia i do zobaczenia w następnym wpisie!

https://igielka-mb.blogspot.com/2019/08/wymiatamy-reszki-sierpien-2019.html




komentarze