Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

21.02.2019

Chwila przerwy od tajemnic, wracamy do gili (Gile #4)

Dzień dobry!

Mamy już prawie końcówkę lutego, więc w oczekiwaniu na wiosnę powrócimy na chwilę do naszych ulubionych grubasków :). Odkąd ostatnio Wam je pokazywałam, pojawiło się sporo nowych krzyżyków. Zapraszam do oglądania!
Tada! Skończyłam już całą jedną stronę wzoru :D Zostało mi ok. 35% drugiej + backstitche.

Osobiście spodziewałam się, że ten wzór będzie większy pod wzgędem wysokości.

Okaząło się też, że gdzieś coś mi nie wyszło z liczeniem i np. prawy dolny róg to jest moja jedna wielka frustracja i łatanie dziur w miejscach, których według wzoru nie powinno ich być (np. środkowa kulka - dalej mowię o prawym dolnym rogu -  nie powinna być aż tak żółta, a całe grono nie powinno stykać się z liściem obok gila). Nie mam pojęcia, gdzie popłniłam błąd, ale gdy się zorientowałam było już za późno, by cokolwiek poprawiać. No trudno. Ciekawie będzie probować to załatać backstitchami.

Poza tym spróbowałam już backstitchu :D.

Wydaje mi się trochę dziwne, że ma być on robiony jedną nicią, bo w ten sposób kontury kompletnie giną. Może ja coś robię źle, a może jak skończę będzie to wyglądało świetnie? Nie wiem. Zamówiłam ten wzór właśnie przez te kontury, które go tak upiękniały na obrazku, mam nadzieję, że na moim hafcie będą równie piękne.
Wróciłam na uniwersytet po przerwie na sesję, więc istnieje możliwość, że post nie będą już pojawiały się w każdy czwartek, za co z góry bardzo przepraszam. Nie jestem w stanie powiedzieć, co pojawi się w przyszłym tygodniu (chyba, że kogoś interesuje jeden nowy rząd krzyżyków w chmurce), o ile w ogóle będe w stanie coś przygotować. 
Chciałabym też nie rozciągąć gili na nieskończoną ilość postów. Planuję jeszcze dwa ich występy: kiedy skończę krzyżyki i kiedy skończę kontury obrazka. Nie planuję pokazywać obrazka w ramce w najbliższej przyszłości z dwóch powodów: nie umiem obramowywać haftów (haft z poprzedniego postu był baaardzo amatorsko oprawiony i trzyma się w sumie jeszcze tylko dlatego, że nikt go nie dotyka) i nie obramowuję ich, ponieważ po ludzku nie mam miejsca na powieszenie ich. Może w dalekiej przyszłości, kiedy już znajdziemy sobie swoje własne miejsce we Wszechświecie i kupimy dom, napiszę zbiorowy post w którym pokażę wszystkie hafty już obramowane. Zobaczymy.
Na razie trzymajcie się i do zobaczenia :D!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz