Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

4.01.2019

Rozpoczęcie roku, zakończenie Kosmosu #3

Na początek przepraszam za obsuwę z postem, ale zorientowałam się dopiero wczoraj wieczorem, że miałam coś wrzucić, a po nocy zdjęć robić nie będę. 
Chciałam również życzyć wszystkim zdrowego, szczęśliwego nowego roku! Życzę Wam wszystkim wytrwałości w projektach i dużo wolnego czasu, który można poświęcić na swoje pasje :D*.
* powiedziała ta, co ma trzy dni na przeczytanie 4 książek, napisanie eseju i całej pracy naukowej.
 A teraz najważniejsze: skończyłam kosmos! W końcu!

Haft: W kosmosie
Czas haftowania: 22.10 - 02.01.2019 (dokładnie o 22:23)
Link do strony producenta (Coricamo).

Monstrum w całej okazałości jeszcze przed świętami, z 17 grudnia.

A to już pierwszy dzień nowego roku :D. przez święta udało mi się naprawdę wyhaftować tyle, że głowa mała, aż sama byłam zaskoczona.

Ogółem zauważyłam, że jak tylko uda mi się dobić do połowy haftu, to resztę wykańczam błyskawicznie. Nie wiem, od czego to zależy.


A to już gotowiec. Niewyprasowany, nawet nieumyty, ale gotowy.

Nie wiem, dlaczego, ale aparat uwielbia przekłamywać kolory tego haftu nawet w środku dnia. Inna sprawa, że przez zimowe dni ciężko jest zrobić ładne zdjęcia.

I kilka zbliżeń.

Oprócz prania i prasowania pozostaje jeszcze włożenie go w jakąś ramkę, ale to już kiedy indziej. Ponad dwa miesiące gapienia się na biel i niebieski, no szło zwariować. Cieszę się niesamowicie, że mam to w końcu za sobą i że mogę zająć się czymś innym. Moje biedne, czkające od dawna w szafce gile, już do was biegnę. <3
Dajcie znać, czy podoba wam się większy rozmiar zdjęć i czy hafty są lepiej widoczne. Zawsze możecie kliknąć na zdjęcia, by je powiększać, ale wiem, że człowiek to leniwa bestia i po ludzku się nie chce ;). Ale polecam klikać. A jeśli ktoś jest zainteresowany, co to za kropki w lewym górnym rogu, to moja pierwsza próba oznaczenia różnych kolorów na kanwie. Nie wyszło, ale dość pomogło przy samym początku.
Do następnego, moi drodzy, w końcu przyniosę coś nowego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz